Po ataku w Manchesterze Ariana Grande zawiesza trasę koncertową. Co z występami w Polsce?
Według TMZ Ariana Grande jest obecnie w dużym szoku i nie jest obecnie w stanie wystąpić na scenie. Ze względów bezpieczeństwa odowłany zostanie koncert piosenkarki w Londynie, który miał się odbyć w czwartek 25 maja. Zawieszona zostanie również trasa koncertowa po europejskich miastach, w ramach której Grande miała dać dwa koncerty w Łodzi - 31 maja oraz 1 czerwca. Koncerty piosenkarki miały się odbyć również we Francji, Włoszech, Hiszpanii, Niemczech oraz Szwajcarii. Źródła portalu TMZ podają,
że wokalistka wróci na scenę wtedy, kiedy będzie na to gotowa psychicznie.
Po ataku Ariana Grande napisała na Twitterze: „Rozbita. Z głębi mojego serca jest mi bardzo, bardzo przykro. Nie mam słów”. – Opłakujemy życie dzieci, a także ich bliskich, wszystkich którzy zginęli w tym tchórzliwym ataku. Prosimy wszystkich, aby pomogli ofiarom, ich rodzinom i wszystkim, którzy zostali dotknięci zamachem – powiedział menadżer artystki Scooter Braun.
Część fanów młodej gwiazdy nie rozumie jej decyzji. Pod informacjami o zawieszeniu trasy koncerowej w mediach społecznościowych pojawiają się komentarze, że „w Polsce artystce nic nie grozi, dlatego spokojnie mogłaby wystąpić”. – Nie mamy informacji od organizatorów o odwołaniu koncertu Ariany Grande w Polsce. Natychmiast byśmy o tym wiedzieli. Na obecną chwilę koncerty mają się odbyć – powiedział TVP Info Krzysztof Maciaszczyk, prezes Atlas Arena w Łodzi, gdzie miały się odbyć koncerty Grande.
Atak podczas koncertu
Policja wezwana została na miejsce zdarzenia ok. 22:35 czasu lokalnego (23:35 czasu polskiego). Filmy i zdjęcia opublikowane w internecie pokazują panikę widzów zgromadzonych na koncercie i szereg pojazdów na sygnale w pobliżu hali. Policja z Manchesteru poinformowała, że w „prawdopodobnym incydencie terrorystycznym” zginęły 22 osoby, a 59 zostało rannych. Zamach został wedługsłużb przeprowadzony przez jednego mężczyznę, który działał sam i zginął tuż po wybuchu ładunku. Jego tożsamość nadal nie została ustalona. Wciąż podtrzymywane są apele o to, by nie pojawiać się w okolicy Manchester Arena, hali widowiskowo-sportowej położonej na zachód od centrum miasta.